Wyobraźcie sobie następujący problem pierwszego świata:
- dużo brudnych ubrań w sakwach
- pralnie na mieście drogie
- mały budżet
- piękny, duży, czysty zlew
Co zrobić? Oczywiscie zrobić korek do wyżej wymienionego zlewu. A potem - mniej przyjemna część - zrobić pranie.
Czego potrzebujecie? Jedynie:
- szeroką zakrętkę od napoju, szerszą niż standardowa
- kawałek zużytej dętki rowerowej
- nóż
- wymiennie: dużo cierpliwości lub spory zasób przekleństw
- opcjonalnie, w razie niedostatku cierpliwości, ducttape lub inną taśmę klejącą.
Następnie wystarczy odcinać kawałki i naciągać na zakrętkę, zwiększając jej średnicę. Mozolnie, warstwa po warstwie. Ewentualnie, przyspieszyć proces, oklejając zakrętkę taśmą. Aż do momentu gdy wasz twór zacznie wchodzić do odpływu na wcisk, skutecznie go uszczelniając.
Moje dzieło składało się z siedmiu warstw dętki i jednej warstwy ducttape'a. Wytrzymało ok. 40 cykli zatkanie/odetkanie. Wymagało trochę uwagi w użyciu, ale było całkiem szczelne i kolejne 40 (albo i więcej) też by na pewno wytrzymało.
- dużo brudnych ubrań w sakwach
- pralnie na mieście drogie
- mały budżet
- piękny, duży, czysty zlew
Co zrobić? Oczywiscie zrobić korek do wyżej wymienionego zlewu. A potem - mniej przyjemna część - zrobić pranie.
Czego potrzebujecie? Jedynie:
- szeroką zakrętkę od napoju, szerszą niż standardowa
- kawałek zużytej dętki rowerowej
- nóż
- wymiennie: dużo cierpliwości lub spory zasób przekleństw
- opcjonalnie, w razie niedostatku cierpliwości, ducttape lub inną taśmę klejącą.
Następnie wystarczy odcinać kawałki i naciągać na zakrętkę, zwiększając jej średnicę. Mozolnie, warstwa po warstwie. Ewentualnie, przyspieszyć proces, oklejając zakrętkę taśmą. Aż do momentu gdy wasz twór zacznie wchodzić do odpływu na wcisk, skutecznie go uszczelniając.
Moje dzieło składało się z siedmiu warstw dętki i jednej warstwy ducttape'a. Wytrzymało ok. 40 cykli zatkanie/odetkanie. Wymagało trochę uwagi w użyciu, ale było całkiem szczelne i kolejne 40 (albo i więcej) też by na pewno wytrzymało.
Pomysłowości wam nie brakuje. Muszę ten wpis pokazać Angolom, których ciągałem na motocyklach po Polsce w 2015. Narzekali że w polskich hotelach kran tylko jeden a w dodatku dziwny, bez pokrętła. Do tego nie ma korków w umywalkach i nie mogą wyprać ineksprymabli, biustonoszy i skarpetek. Na zrobienie korka nie wpadli. Za to ja kupiłem im kilka korków w różnych rozmiarach w sklepie na Kazimierzu i problem został rozwiązany. Swoją drogą myślałem że na Duct Tape zbudowano całą Amerykę Północną. Okazuje się .że i Południowa nie jest gorsza
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, ze nie tylko my mamy takie problemy :)
UsuńWedług starej inżynierskiej zasady, najprostszy rozwiązaniem, jeżeli coś się ma ruszać, a się nie rusza - jest użycie WD-40. A jeśli coś się rusza, a nie ma się ruszać - Duct Tape.
Na naszej wyprawie WD-40 nie mieliśmy, ale okazało się, że 90% problemów można rozwiązać za pomocą Duct Tape'a albo trytytek.