wtorek, 20 września 2016

Kącik porad praktycznych - naprawa butów trekkingowych

Już dziś poznasz nowy, lepszy sposób na naprawę butów trekkingowych. Wszechmocny powertape/ducttape niechaj odejdzie w niepamięć. Nadchodzi era...PLASTRA BEZOPATRUNKOWEGO.

Fakty są następujące: w czasie wędrówki po górach zaczęły mi się rozpadać buty, a konkretnie powstały dość spore dziury w przedniej części podeszw. Guma była przetarta na wylot. Chciałem to jakoś zabezpieczyć, przed dalszym niszczeniem, żeby kamienie nie uszkodziły skórzanej części buta za podeszwą.
Oczywiście, pierwszy pomysł - powertape (a mamy ze sobą całkiem niezły). Okazał się być jednak mało skutecznym. Taśma już po kilkudziesięciu minutach przecierała sie, przestawała chronić newralgiczne miejsce, a na koniec odpadała.
Wtedy postanowilem użyć plastra bezopatrunkowego, takiego jaki można kupić w Polsce w każdej aptece. I okazał się być idealny. Potrafił utrzymać się na miejscu przez cały dzień i się nie przetrzeć.



Wniosek: do napraw, gdzie kluczowa jest odporność na przetarcie, tkaninowy plaster bezopatrunkowy nadaje się znacznie lepiej niż power tape/duct tape.

PS. Już wkrótce wpis o jedenastodniowym trekkingu w Cordillera Huayhuash.

1 komentarz: